Sprawa pobicia działacza KOD w Radomiu. Sąd Okręgowy odroczył wydanie wyroku

29 września 2021

Sąd Okręgowy w Radomiu odroczył wydanie wyroku w sprawie apelacyjnej, dotyczącej pobicia w czerwcu 2017 r. działacza KOD przez młodych mężczyzn sympatyzujących z Młodzieżą Wszechpolską. O uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd wyższej instancji wniosła prokuratura.

 

Na rozprawy do Radomiu przyjeżdżają działacze Opozycji Ulicznej (fot. Andrzej Majdan/Facebook)

 

Wczorajsza rozprawa apelacyjna dotyczyła wyroku Sądu Rejonowego w Radomiu, który zapadł w lutym. Sąd uniewinnił wówczas działacza KOD Andrzeja Majdana (wyraził zgodę na publikację nazwiska), a pozostałym pięciu oskarżonym wymierzył kary ograniczenia wolności od 14 miesięcy do półtora roku w postaci prac społecznych. Z decyzją sądu nie zgadza się prokurator prowadząca śledztwo Justyna Domagała–Szlaga, która wystąpiła o uchylenia wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy.

Zdaniem prokurator Domagały-Szlagi, sąd pierwszej instancji popełnił błąd w ustaleniach faktycznego przebiegu zdarzenia, co doprowadziło do uznania za winnych pięciu mężczyzn związanych z Młodzieżą Wszechpolską i uniewinnienia działacza KOD, którego prokuratura także oskarżała o udział w bójce. Według prokurator, Andrzej Majdan powinien także zostać uznany za winnego. Według niej, przez to, że działacz KOD zaczął gonić jednego Wszechpolaków, spowodował, że doszło do kolejnych zdarzeń, które w efekcie zakończyły się pobiciem. Prokurator oceniła, że wyrwanie flagi działaczowi KOD przez jednego z mężczyzn z Młodzieży Wszechpolskiej, w obronie której rzucił się Majdan, nie stanowiło przestępstwa.

W apelacji od wyroku prokurator podniosła także szereg innych zarzutów pod adresem sądu, m.in. niezachowanie zasady obiektywizmu i niewyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy.

Odwołanie od wyroku sądu rejonowego złożył także obrońca jednego z oskarżonych, Piotra D. Według adwokata, sąd niewłaściwie ocenił zeznania oskarżonego, a także świadków, którzy potwierdzili, że Piotr D., mimo że był w miejscu zdarzenia, nie wziął udziału w pobiciu działacza KOD. Adwokat wystąpił o uniewinnienie Piotra D. lub wymierzenie mu łagodniejszej kary, np. w postaci grzywny.

Sąd ze względu na specyficzną zawiłość sprawy odroczył wydanie wyroku do 11 października.

Co się wydarzyło cztery lata temu?

24 czerwca 2017 r. grupa ubranych w koszulki "Wszechpolaków" młodych ludzi przyszła na legalną manifestację KOD zorganizowaną z okazji rocznicy radomskiego Czerwca'76. Zakłócali oni demonstrację i wykrzykiwali hasła takie jak np. "Śmierć wrogom ojczyzny", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!". Działacze i sympatycy Komitetu Obrony Demokracji próbowali zagłuszyć ich sygnałami z syren, brawami i gwizdami.

Zgromadzenie KOD nie było zabezpieczane przez policję ani straż miejską. Pilnowaniem porządku zajmowały się wyłącznie osoby należące do straży KOD, m.in. Andrzej Majdan. W pewnym momencie dwóch młodych ludzi podjęło próbę wyrwania flagi z rąk jednej z działaczek i wówczas doszło do szarpaniny, w efekcie której pobity został działacz KOD.

bdb, kat

Tags