Sprawa zawieszenia dyrektora miejskiego szpitala. Skargę do sądu złoży prezydent
Rada miejska nie zgodziła się skierować do wojewódzkiego sądu administracyjnego skargi po zawieszeniu w obowiązkach przez ministra zdrowia dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego Marka Pacyny. Dlatego zrobi to sam prezydent Radosław Witkowski jako przełożony szefa RSS.
Jak już pisaliśmy, wczoraj podczas nadzwyczajnej sesji radni głosami Prawa i Sprawiedliwości, nie wyrazili zgody na to, by to przewodnicząca w ich imieniu zaskarżyła decyzję Adama Niedzielskiego.
- Podjąłem decyzję zgodnie z moimi kompetencjami, zgodnie ze swoją delegacja jako prezydenta miasta - wyjaśniał dziennikarzom prezydent Witkowski podczas briefingu prasowego. Dodał, że "fundamentalnie nie zgadza się z ministrem, jeśli chodzi o okoliczności wskazane w tej decyzji". - Nie zgadzam się z argumentacją, jakiej użył pan minister. Nie pozwolę na to, aby tą decyzją dyskredytować wielomiesięczną pracę całego zespołu, który był zaangażowany w naszym szpitalu przy budowie szpitala tymczasowego - mówił Witkowski.
Prezydent powtarza, że decyzję szefa resortu zdrowia uważa za polityczną. - Chcę, aby pan Marek Pacyna miał możliwość bronić w sądzie swoich praw. Niemniej jednak uważam, że te okoliczności, które podnosi pan minister, jak również to, co usłyszeliśmy od ministra w sobotę oraz wczoraj od radnych i parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, są taką "pisodrwiną" z radomskiej inteligencji. Jeśli pan minister, parlamentarzyści i radni PiS chcieli nam przez ostatnie dni wmówić, że szpital tymczasowy w Radomiu powstał, został zorganizowany w dwa dni od momentu zawieszenia pana dyrektora, to mogę to określić jednoznacznie, właśnie jako "pisodrwinę" z radomskiej inteligencji - tłumaczył prezydent. Dodał, że w Radomiu "nie pozwolimy tak traktować ludzi tak mocno zaangażowanych w walkę z covidem". - Jeśli rząd, pan minister i posłowie PiS-u nie radzą sobie na arenie krajowej, to nie znaczy, że my w Radomiu, nie zrobiliśmy wszystkiego, nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwości i narzędzi, aby nasz szpital funkcjonował jak najlepiej. A na pewno mogę stwierdzić jako prezydent, jako pracodawca pana Pacyny, że sposób organizacji pracy szpitala jednoimiennego, a później hybrydowego, oceniam jako celujący - podkreśla Radosław Witkowski. Jego zdaniem, Marek Pacyna ze względu na swoją długoletnią pracę ma prawo do sprawiedliwej oceny przez niezależny sąd. - I na pewno te pohukiwania, jakie wczoraj słyszeliśmy na konferencji polityków Prawa i Sprawiedliwości nie zniechęcają ani mnie, ani dyrektora Pacyny, do udowadniania naszych racji - zapewnił prezydent.
Radosław Witkowski zaznaczył też, że po chłodnej analizie ostatnich wydarzeń odnosi wrażenie, że Radom stał się "miastem frontowym". - A pan minister próbuje stosować w naszym mieście te rozwiązania, o których mówił w Warszawie i o których mówili posłowie Frysztak, Szczerba i Joński - nacjonalizacji samorządowych szpitali - ocenia prezydent Witkowski.
bdb