Tag: Jedlińsk

Sprawiedliwości i wielowiekowej tradycji stało się zadość. Śmierć straciła – pod katowskim toporem – głowę na rynku w Jedlińsku. Przyglądała się temu z ogromnym zadowoleniem gawiedź miejscowa i przybyła tu specjalnie po to, by zobaczyć, że kostuchę można jednak przechytrzyć.

Śmierć starci głowę we wtorek, 25 lutego, na rynku w Jedlińsku. W podradomskiej miejscowości wielowiekowy obrzęd odbywa się co roku. Zawsze w ostatni wtorek karnawału, w tzw. kusaki. Tak będzie i tym razem.

W związku z remontem mostu na rzece Tymiance w Jedlińsku (ul. Warecka) w ciągu drogi powiatowej nr 3515W Jedlińsk – Bartodzieje – Łukawa – Głowaczów wykonawca robót – firma SKI-BUD – planuje od piątku, 8 listopada, do soboty, 9 listopada całkowite zamknięcie odcinka.

Sprawiedliwości i wielowiekowej tradycji stało się zadość. Śmierć straciła – pod katowskim toporem – głowę na rynku w Jedlińsku. Przyglądała się temu z ogromnym zadowoleniem gawiedź miejscowa i przybyła tu specjalnie po to, by zobaczyć, że kostuchę można jednak przechytrzyć.

Śmierć starci głowę we wtorek, 5 marca, na rynku w Jedlińsku. W podradomskiej miejscowości wielowiekowy obrzęd odbywa się co roku. Zawsze w ostatni wtorek karnawału, w tzw. kusaki. Tak będzie i tym razem, bo to wielowiekowa tradycja.

W Jedlińsku, w dzisiejszej siedzibie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, powstanie Branżowa Szkoła I Stopnia. Starosta radomski Mirosław Ślifirczyk, wicestarosta Leszek Margas oraz wójt gminy Jedlińsk Paweł Dziewierz, podpisali porozumienie w tej sprawie.

Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 41-letni mieszkaniec gminy Jedlińsk za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości, do którego doszło na drodze krajowej nr 7.

Volkswagen golf i motocykl zderzyły się w Lisowie w gminie Jedlińsk. Kierujący yamahą został odwieziony do szpitala. Policja bada okoliczności tego zdarzenia.

Nietypowa interwencja strażaków. Ochotnicy Jedlińska i zawodowcy z Radomia pojechali na pomoc mężczyźnie, który nie mógł wydostać się z rzeczki płynącej przy nasypie kolejowym. Zauważył go tam… pasażer przejeżdżającego w pobliżu pociągu i zadzwonił po służby ratownicze.

Karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej i kontrolowanej pracy na cele społeczne orzeczono wobec 54-letniej kobiety, która znieważyła ratowników medycznych z radomskiego pogotowia niosących pomoc jej dziecku.