Tag: Straż Miejska
Strażnicy miejscy dostali informację, że na Prędocinku młody człowiek przechadza się z niebezpiecznym narzędziem. 37latek nie miał przy sobie niebezpiecznych przedmiotów, ale był poszukiwany przez policję.
Młodszy mężczyzna bił starszego tak, że aż ten zakrwawiony upadł na ziemię. Pierwszej pomocy udzielili mu strażnicy miejscy i pogotowie ratunkowe. Poszkodowany nie chciał jednak zgłosić napaści na policję.
Kobieta stała na parapecie okna mieszkania na czwartym pietrze i prawdopodobnie chciała wyskoczyć. Zaniepokojona mieszkanka osiedla akademickiego zadzwoniła po pomoc. Na miejscu zjawili się strażnicy miejscy, policja i Ratownicy medyczni. 76-latka trafiła do szpitala.
Radomscy strażnicy miejscy też pompowali dla chorego Wojtusia z Galewic. Funkcjonariusze SM odpowiedzieli na nominację Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Radomiu i podjęli wyzwanie #GaszynChallange.
16-latka podróżowała autobusem komunikacji miejskiej na gapę. Nie miała dowodu tożsamości, a poproszona o podanie danych podmówiła. Okazało się, że wprawdzie jest mieszkanką Krakowa, ale poszukuje jej ośrodek wychowawczy z województwa lubelskiego, skąd uciekła.
Śmieci leżały nieopodal drogi technicznej wzdłuż ulicy Mieszka I. Strażnicy, którzy tam pojechali znaleźli m.in. uczniowski zeszyt, a w nim szczątkowe dane właściciela. Dzięki temu dotarli do osoby, która pozbyła się odpadów.
Mężczyzna dawał minimalne oznaki życia. Strażnicy weszli do domu wybijając szybę w oknie
Strażnicy miejscy pomogli mężczyźnie, który- jak informował jego krewny – od kilku dni nie wychodził z mieszkania. Funkcjonariusze przez okno domu zauważyli, że 65-latek leży na podłodze i daje minimalne oznaki życia. Do środka strażnicy dostali się wybijając szybę. Radomianin trafił do szpitala.
Podczas remontu schodów w budynku przy ul. Słowackiego 25 w klatce schodowej pod jednym ze stopni pracownicy firmy budowlanej znaleźli niewybuch pochodzący z okresu II wojny światowej. Trzeba było ewakuować mieszkańców. Nikomu nic się nie stało.
Na ul. Bieszczadzkiej od dłuższego czasu leżą wyrzucone przez kogoś stare opony i śmieci. Przez kogo? Straży Miejskiej nie udało się tego ustalić, ale obiecuje, że w tym tygodniu miejsce to zostanie uprzątnięte.
Wersalka na jezdni. Mężczyzna zaatakował siekierą pracowników MZDiK
„Wędrująca” kanapa – z takim zdarzeniem mieli do czynienia strażnicy miejscy i policjanci interweniujący przy ul Gajowej. A także z mężczyzną, który nie pozwalając usunąć mebla, zaatakował siekierą pracowników MZDiK.