W SMS-ie groził, że w sądzie jest bomba. Teraz sąd aresztował 45-latka

19 lipca 2021

Powiadomił o podłożonym ładunku wybuchowym w gmachu sądu, gdzie wszczęto alarm bombowy. Policjanci zatrzymali mężczyznę i teraz 45-latek spędzi w areszcie miesiąc. Za przestępstwo to grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

 

W sądzie miała być bomba

 

W ostatnich tygodniach informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych w budynku sądu przekazała anonimowa osoba wysyłając wiadomości SMS m.in. do dzielnicowych. - Sprawca wywołał tym samym niepotrzebną interwencję służb ratowniczych oraz zakłócił pracę instytucji, wiedząc że zagrożenie nie istnieje. Policja natychmiast uruchomiła procedury i policjanci wszczęli alarm bombowy. W stan gotowości zostały postawione wszystkie służby. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren budynku i jego okolice. Policyjny pirotechnik bardzo dokładnie sprawdził obiekt i teren do niego przyległy pod względem pirotechnicznym. Zaangażowani w działania policjanci podczas przeszukania nie znaleźli żadnego ładunku - relacjonuje Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.

Jednocześnie z czynnościami sprawdzającymi na miejscu, policjanci rozpoczęli ustalanie  osoby, która przekazała informację o podłożeniu materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze ustalili i zatrzymali 45-letniego mieszkańca Radomia. Następnie został on doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut. Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Najbliższy miesiąc spędzi w areszcie. Za fałszywe zawiadomienie o nieistniejącym zagrożeniu, grozi kara pozbawienia wolności do ośmiu lat.

kat

 

 

Tags