Weekend na drogach: „Auta lądowały w rowach, a pijani kierowcy w areszcie”

3 lipca 2023

Nietrzeźwi szarżowali na ulicach. Auta lądowały w rowach, a pijani kierowcy w areszcie – podsumowali miniony weekend na drogach radomscy policjanci. Doszło m.in. do kolizji, podczas której mężczyzna prowadzący forda uderzył w bok pojazdu z funkcjonariuszami z drugiego komisariatu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

 

fot. KMP Radom

 

-  W sobotę  około godz. 1 patrol prewencji z drugiego komisariatu w Radomiu na skrzyżowaniu z ulicą Przemysłową chciał skręcić w lewo sygnalizując ten fakt kierunkowskazem. Jadący za nim kierowca forda nie stosując odpowiedniej odległości uderzył w jego lewy bok. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Policjanci po wstępnej rozmowie z kierowcą wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Na miejsce został wezwany patrol radomskiej drogówki, który sprawdził stan trzeźwości 40-latka. Miał on w organizmie ponad 2 prom. alkoholu. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a sprawą zajmie się teraz sąd - relacjonuje sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa z wydziału ruchu drogowego KMP w Radomiu.

Samochód w rowie, kobieta z promilami

Kilka godzin później policjanci radomskiej drogówki patrolując ul. Wojska Polskiego zauważyli, zaparkowanego na pasie awaryjnym fiata, a w nim kobietę. - Zatrzymali się, aby zapytać, co się stało. Okazało się, że 40-latce zabrakło paliwa. Jednak nie był to powód jej roztargnienia. Okazało się bowiem, że kobieta kierowała pojazdem pod wpływem alkoholu. Miała go prawie 1,5 prom. w organizmie. Samochód przekazano osobie trzeźwej, która usunęła go z drogi, a kobiecie zatrzymano prawo jazdy - dodaje sierż. szt. Dorota Wiatr-Kurzawa.

Kolejnego, 35-letniego kierowcę policjanci zatrzymali do kontroli, bo przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna poddany badaniu na obecność alkoholu, "wydmuchał” ponad 1,7 prom.

Samochód w rowie, kierowca uciekł

- Również w sobotę około godz. 17 inny patrol drogówki zauważył w Antoniówce renaulta leżącego w rowie. Policjanci sprawdzili pojazd, w którym nie było kierowcy, a jedynie pasażerka, która oświadczyła, że kierowca uciekł. Informację potwierdził świadek zdarzenia. Kierowca, który stał obok, przyznał, że kierował samochodem, stracił nad nim panowanie i wjechał w znak drogowy, a następnie do przydrożnego rowu. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. Przewieziono go na badanie krwi. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że posiada on również 6-letni aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd w 2020 r. - informuje policjantka z drogówki.

Natomiast wczoraj około godz. 21 na skrzyżowaniu ulic Fołtyn i Kozienickiej kierowca peugeota zawrócił w miejscu niedozwolonym. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej. Zachowanie 30-latka wzbudziło podejrzenia mundurowych, że może on być pijany. Były to słuszne podejrzenia: mężczyzna miał w organizmie ponad 2 prom. alkoholu. W związku z tym zatrzymano mu prawo jazdy.

kat, bdb

 

Tags