Wielkanocna kwesta na cmentarzu. Zbieramy na renowację zabytkowych nagrobkłów

3 kwietnia 2015

Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego organizuje w Wielką Sobotę (4 bm.) kolejną wielkanocną kwestę, z której zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na odnowę nagrobków Marianny Chludzińskiej i Jana Mileyko.

030415chludzinskanagrobekpoziom To już dziesiąta taka kwesta w świątecznym okresie. - Mamy nadzieję, że dzięki hojności osób odwiedzających nekropolię uda nam się zebrać pieniądze na renowację dwóch pięknych nagrobków, które w tym roku, po konsultacjach z zarządcą cmentarza (parafia św. Wacława), postanowiliśmy w tym roku poddać renowacji – mówi Sławomir Adamiec, wiceprzewodniczący jako SKOZCR. Podkreśla, że w tym roku komitet obchodzi dwudziestolecie istnienia. - Dlatego chcielibyśmy wraz z mieszkańcami Radomia i ofiarodawcami uczcić kolejnymi renowacjami nasz jubileusz, ale przede wszystkim ratować najpiękniejsze i najbardziej potrzebujące prac konserwatorskich nagrobki - dodaje Adamiec. Grób Marianny (Maryanny) Chludzińskiej to neoklasycystyczny postument z piaskowca, zwieńczony urną nakrytą welonem. Na jednej z płyt widnieje mocno zniszczona, a zarazem piękna inskrypcja. Na ścianach bocznych postumentu umieszczono płaskorzeźby : z lewej – laskę Eskulapa, z prawej – dwie skrzyżowane płonące pochodnie, odwrócone głowniami ku dołowi i przewiązane szarfą. W grobie pochowany jest również Franciszek Ksawery Chludziński (syn Marianny), oficer wojska polskiego i sędzia Trybunału w Radomiu. W obecnym stanie nagrobek jest mocno odchylony od pionu, z dużymi ubytkami kamienia i spoiw i niestety mocno pokryty mchem, niszczącym strukturę delikatnego piaskowca. Drugi z grobów planowany w 2015 r. do renowacji, to szlachecki nagrobek Jana Mileyko a zarazem wyjątkowy postument w formie obelisku, z mocno zatartym herbem i inskrypcją, poświęconą pułkownikowi kawalerii i komendantowi Radomia. W minionym roku komitet przeprowadził renowację dwóch nagrobków:(rodziny Kobierskich i Piotra Błochowicza oraz rodziny Mierzyńskich, których koszt sięgnął prawie 70 tys. zł. - To bardzo kosztowne prace, wymagające nie tylko dużego zaangażowania środków społecznych, ale i specjalistycznej wiedzy konserwatorskiej i historycznej oraz uzgodnień z zarządcą cmentarza, biurem konserwatora zabytków i wykonawcami. Dlatego bardzo dziękujemy za wsparcie naszych działań i prosimy o choćby najmniejsze i symboliczne darowizny w Wielką Sobotę – apeluje Sławomir Adamiec. (kat) Fot. SKOCZR
Tags