Włamał się do domu i ukradł pieniądze. Poszkodowany sam próbował wymierzyć złodziejowi sprawiedliwość
Dwaj mężczyźni zdecydowali się sami wymierzyć sprawiedliwość kolejnemu, który wszedł do domu przez okno i ukradł pieniądze. Szydłowieccy policjanci zatrzymali całą trójkę. Wszystkim grożą wysokie kary: do 5 i 10 lat pozbawienia wolności.
- W miniony poniedziałek do Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu wpłynęło zgłoszenie, o kradzieży z włamaniem do jednego z domów, która miała miejsce na terenie gminy Mirów. Pokrzywdzony wskazał osobę, którą podejrzewał o przestępstwo. Szydłowieccy kryminalni ustalili, że sprawca po uszkodzeniu okna w budynku mieszkalnym wszedł do środka, skąd ukradł pieniądze. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony wraz z innym mężczyzną postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, odzyskać skradzione mienie i wymierzyć sprawiedliwość. Kiedy spotkali na ulicy podejrzewanego 25-latka zdecydowali zmusić go do zwrotu skradzionych pieniędzy. Grozili mu i pobili - relacjonuje asp. Marlena Sórkiewicz, rzeczniczka KPP w Szydłowcu.
Sprawca kradzieży z włamaniem przyznał się popełnionego czynu, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast dwaj mężczyźni (34- i 66- letni), którzy sami postanowili wymierzyć karę, usłyszeli zarzuty pobicia i zmuszania do określonego zachowania w celu zwrotu wierzytelności, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności i mają zakaz zbliżania się do swojej ofiary.
kat