Wójcik: Zwołuję sesję na 15 stycznia. Prezydent: Będziemy się przekonywać

3 stycznia 2018

Sesja, na której radni ponownie będą debatować nad budżetem Radomia na 2018 rok odbędzie się 15 stycznia – poinformował dzisiaj przewodniczący rady miejskiej. Dariusz Wójcik zwołuje ją, mimo że „pan prezydent nie przeprosił”.

 
Dariusz Wójcik i szef klubu radnych PiS Marek Szary

Dariusz Wójcik i szef klubu radnych PiS Marek Szary

  - Myślałem, że przez okres świąteczny sylwestrowe emocje opadną i prezydent - dzisiaj miał swój pierwszy wywiad telewizyjny - że w tym wywiadzie przeprosi jeżeli nie w swoim imieniu, to w imieniu swoich współpracowników, radnych, którzy zostali obrażeni. Niestety, nic się takiego nie stało, prezydent dalej brnie. Hasło "Zgodna zmieni Radom" jest hasłem pustym. Nawet sam prezydent jak je wypowiada, to się uśmiecha. To po prostu zwykła gra pijarowska - mówił dziś na konferencji prasowej Dariusz Wójcik. Jak zapewniał, wychodzi jednak "naprzeciw oczekiwaniom pana prezydenta" i zwołuje sesję budżetowa na 15 stycznia. - I rola moja jako przewodniczącego rady na tym etapie się zakończyła. To od prezydenta zależy, czy ten budżet zostanie uchwalony - podkreśla Wójcik. Klub PiS ma zamiar wnieść do projektu budżetu swoje poprawki. - Przedstawimy je panu prezydentowi i zobaczymy, jak prezydent do tych poprawek podejdzie - podkreśla szef rady. Radni Prawa i Sprawiedliwości nie zmieniają swojego zdania na temat projektu przedstawionego przez prezydenta. - W naszej ocenie jest budżetem słabym, typowo wyborczym: 50 mln zł na inwestycje w 100 proc. jest bez jakiegokolwiek wkłady, czy pozyskania środków zewnętrznych. Prezydent Witkowski doprowadził do takiego stanu, że jego następca nawet jeśli będzie miał okazję do skorzystania z pieniędzy zewnętrznych, to nie będzie miał na wkład własny - uważa Wójcik. Podkreśla, że prezydent do uchwalenia budżetu musi znaleźć w radzie większość. - Na dziś powody, dla których nie poparliśmy budżetu nie zostały usunięte i dlatego my nie zagłosujemy za budżetem w tym kształcie - zapowiada przewodniczący rady. Ubolewa jednocześnie, że prezydent nie chce z radnymi rozmawiać. - Gdyby chciał, to by się z nami spotkał, a nie rozmawiał przez media - zaznacza Dariusz Wójcik. Według niego teraz jest wszystko w rękach prezydenta. - Ale dopóki prezydent nie zrozumie, że jego urzędnicy nie powinni się tak zachowywać, jak się zachowują, dopóty naszego poparcia nie uzyska - przekonuje Wójcik. Tak jak zapowiada, zawiadamia Generalnego Inspektora Danych Osobowych, że urzędnicy magistratu złamali ustawę o ochronie danych osobowych: wysłali do osób zaangażowanych w tworzenie Budżetu Obywatelskiego maile, w których informowali, że ich wnioski nie będą realizowane, ponieważ budżet nie został uchwalony. W tych mailach znalazły się też numery telefonów do radnych, które wprawdzie figurują w BIP-ie, ale służą one wyłącznie do kontaktów z radnymi. - Radni otrzymywali SMS-y z bramek internetowych, byli obrażani - wyjaśnia Wojcik. Prezydent Radosław Witkowski przypomina, że rada musi uchwalić budżet do końca stycznia, a jeśli tego nie zrobi, uczyni to Regionalna Izba Obrachunkowa. - Dlatego każdy termin jest dobry. 15 stycznia będzie okazja do przekonywania każdego z radnych z osobna, aby poprali ten projekt budżetu, chyba że pan przewodniczący zamierza przedstawić swój autorski projekt - komentuje prezydent. Pytany, czy ma większość do uchwalenia budżetu. - Jeśli pan przewodniczący wyznaczy termin sesji na 15 stycznia, będziemy rozmawiać o projekcie budżetu i będziemy się przekonywać - powtarza Witkowski. Bożena Dobrzyńska  
Tags