Zdjęcie ilustracyjne (fot,. KMP Radom)

 
- Kom. Przemysław Kowalczyk w miniony piątek na parkingu przed sklepem w Wierzbicy zwrócił uwagę na zachowanie kierowcy audi. Mężczyzna chcąc zaparkować zarysował inne auto, po czym chciał odjechać. Po chwili interweniował radomski policjant i jeden ze świadków. Funkcjonariusz podejrzewał, że kierowca tego auta jest nietrzeźwy i nie pomylił się. Gdy zatrzymano auto, kierowca próbował jeszcze odjechać, ale interweniujący mu to udaremnili, zabrali kluczyki i powiadomili o zdarzeniu dyżurnego policji - relacjonuje rzeczniczka KMP w Radomiu Justyna Jaśkiewicz.

Na miejsce przyjechali policjanci z radomskiej drogówki. Nietrzeźwym kierowcą okazał się 33-letni mieszkaniec gminy Wierzbica. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2,5 prom. alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami wydany przez Sąd Rejonowy w Szydłowcu, a tablice rejestracyjne samochodu są przypisane do innego auta. Dodatkowo pojazd, którym kierował nie ma ubezpieczenia OC.

- 33-latek odpowie przed sądem m.in. za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do orzeczonych środków karnych - wyjaśnia rzeczniczka radomskiej policji.

kat