
- Całkowita długość tego obiektu wynosi ponad 26 m (w tym prawie 20 m stanowi główny pomost nad ulicą Sandomierską). Kładka ma szerokość około 3,7 m, z czego rzeczywista przestrzeń dla pieszych (między poręczami) wynosi dokładnie 324 cm. Stara przeprawa była nieznacznie węższa. Pomost kładki jest oparty na przyczółkach i żelbetowym filarze, a po obu stronach powstały schody i pochylnie dla wózków. Podjazd północny ma 23, zaś południowy 52 m długości - wylicza rzecznik MZDiK Dawid Puton. Podkreśla, że te wartości liczbowe są uzasadnione koniecznością zachowania przepisowych spadków, nie większych niż sześć procent. - Im zatem większa jest różnica poziomów pomiędzy kładką dla pieszych a terenem wokół niej, tym dłuższa musi być pochylnia - tłumaczy.
Obiekt postawiła radomska firma A-Z BUD, która w przetargu zaoferowała cenę ponad 1,35 mln zł. - Prace przy budowie nowej kładki trwały nieco dłużej niż początkowo zakładaliśmy, czyli nie do września, ale do przełomu października oraz listopada. Było to uzasadnione koniecznością zmiany posadowienia powyższych pochylni. Odbiory techniczne nie oznaczały natychmiastowego otwarcia obiektu dla pieszych. Konieczne było bowiem jeszcze uzyskanie zgody inspektora nadzoru budowlanego - wyjaśnia rzecznik MZDiK.
Dawid Puton tłumaczy, dlaczego budowa kładki kosztowała więcej niż tej, zrealizowanej po sąsiedzku przez spółdzielnię mieszkaniową.- Tamta kładka jest przede wszystkim krótsza, bez schodów i pochylni dla wózków. Nie były one tam potrzebne, bo wejścia po obu stronach są na poziomie chodnika. Nasz obiekt jest znacznie dłuższy, wyższy (dzięki temu na Sandomierskiej nie ma ograniczenia wysokości pojazdów do 3,4 m), ma także pochylnie i schody - wymienia.
Przypomnijmy: poprzednia przeprawa, pamiętająca jeszcze czasy budowy osiedla Ustronie, musiała zostać rozebrana, ponieważ jej stan techniczny zagrażał już zarówno bezpieczeństwu przechodniów, jak również przejeżdżających dołem pojazdów.
kat, bdb