Miał odbywać karę za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Ćwiczył na siłowni
5 lutego 2019
Mateusz D., sprawca śmiertelnego wypadku na skrzyżowaniu ul. Mieszka I Brzustowskiej, zatrzymany do odbycia kary. 29-latek mimo wyroku sądu trzykrotnie nie stawiał się w więzieniu. Teraz policja zatrzymała go na siłowni. Zostanie przewieziony do Aresztu Śledczego w Radomiu.
Mateusz D. został skazany 2 maja 2018 roku przez Sąd Rejonowy w Radomiu na karę pięciu lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na lat 10. Są uznał, że mężczyzna ponosi wyłączną winę za spowodowanie wypadku drogowego na ul. Mieszka I, w którym zginęły dwie osoby.
Przypomnijmy: do wypadku doszło 29 lipca 2017 roku w Radomiu na ul. Mieszka I. Prokuratura zarzuciła Mateuszowi D., że umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki Mercedes Benz prowadził pojazd na obszarze zabudowanym z prędkością niedozwoloną, wynoszącą około 163 km na godz. Zdaniem prokuratury, uniemożliwiło to panowanie nad pojazdem, w wyniku czego Mateusz D. dojeżdżając do oznakowanego skrzyżowania z ul. Królowej Jadwigi i ul. Brzustowską, doprowadził do czołowego uderzenia mercedesa w prawy bok przejeżdżającego przed nim z prędkością 10-12 km na godz., pod kątem prostym z lewej na prawą stronę, opla astry. W wyniku tego uderzenia 77-letni kierowca opla oraz 73-letnia pasażerka doznali wielonarządowych obrażeń ciała, które spowodowały ich zgon.
Mateusz D. trzykrotnie nie stawił się do odbycia kary więzienia, w związku z tym sąd wydał nakaz doprowadzenia. Jak informuje zespół prasowy KWP w Radomiu, 29-latek został zatrzymany na jednej z siłowni w Radomiu. Został przewieziony do Aresztu Śledczego w Radomiu.
kat, bdb