Powinien odpoczywać, a jechał, bo w tachografie był drugi czujnik ruchu
Kierowca ciężarówki zatrzymanej przez inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia mógł rejestrować rzekomy odpoczynek podczas jazdy. Zabronioną ingerencję w instalację urządzenia ujawniła rutynowa kontrola.

Zestaw należący do polskiego przewoźnika został zatrzymany do rutynowej kontroli w miniony piątek na ekspresowej „siódemce” w Widowie koło Grójca przez patrol ITD z Radomia. W trakcie oględzin tachografu inspektor nabrał podejrzeń, że mogło dojść do zabronionej ingerencji w jego instalację. Ciężarówkę skierowano do serwisu. Jak się okazało, w tachografie był ukryty drugi czujnik ruchu, który umożliwiał kierowcy rejestrowanie rzekomego odpoczynku i postoju samochodu podczas jazdy. Kierowca mógł ukrywać okres jazdy w momencie, kiedy powinien odpoczywać.
Wobec przewoźnika drogowego wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą w wysokości 11 tys. zł. Oprócz tego przedsiębiorca będzie musiał zapłacić za usługi wykonane w serwisie, czyli demontaż wyłącznika i doprowadzenie tachografu do stanu zgodnego z prawem.
Źródło: WITD Radom