Tag: tachograf

41-latek kierował ciągnikiem siodłowym z naczepą pomimo cofniętego prawa jazdy dla tego rodzaju zespołu pojazdów. Dopuścił się także wielu naruszeń obowiązujących norm czasu pracy, m.in. jeździł bez karty włożonej do tachografu. Zastrzeżenia budził też stan ogumienia naczepy. Naruszenia stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Niedozwolone urządzenie, które ukrywało usterkę układu oczyszczania spalin, znaleźli w skontrolowanej ciężarówce funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia. To nie jedyna nieprawidłowość. Tachograf zamontowany w pojeździe nie miał ważnej legalizacji.

Zatrzymaniem dwóch praw jazdy, karty do tachografu i mandatami karnymi zakończyła się dla dwóch kierowców standardowa kontrola ciężarówki. Gdy dwuosobowej załodze skończył się limit czasu pracy, postanowiła manipulować zapisami tachografu i kontynuować jazdę. Naruszenie stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

W ciągu 57 dni kierowca naruszył 16 norm czasu pracy, a kolejny aż 22. Jeszcze inny posługiwał się więcej niż jedną kartą do tachografu. Stwierdzili to funkcjonariusze z WITD, którzy zatrzymali ciężarowe pojazdy na ekspresowej „siódemce”. Kontrole zakończyły się mandatami i przygotowaniem dokumentacji do wszczęcia postępowań administracyjnych wobec przedsiębiorców.

Kierowca ośmiokrotnie prowadził ciężarówkę bez karty zalogowanej w tachografie. Ale nie były to wszystkie naruszenia obowiązujących przepisów, jakie ujawnili kontrolerzy z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego na krajowej „dwunastce” w Radomiu.

Nadmiernie zużyta i pęknięta tarcza oraz niesprawny system ABS – to usterki wykryte w układzie hamulcowym naczepy. W podpiętym do niej ciągniku siodłowym stwierdzono zaś nieszczelność układu pneumatycznego. Zestaw wykluczyli z dalszej jazdy funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Gdy kierowcy ciężarówki i zarazem polskiemu przedsiębiorcy kończył się limit czasu prowadzenia pojazdu, wyjmował z tachografu swoją kartę i wkładał inną, wystawioną na 80-letniego ojca. Taki sposób „ukrycia” czasu pracy zastosował sześciokrotnie w okresie objętym kontrolą. Naruszenie stwierdzili inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

W sumie prawie 30 naruszeń przez kierowcę stwierdzili funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego podczas kontroli tureckiej ciężarówki. Mężczyzna nie przestrzegał obowiązujących limitów czasu prowadzenia pojazdu, a także przerw i odpoczynku. Nie wprowadzał też symboli państw rozpoczęcia i zakończenia pracy na karcie do tachografu.

Kierowca wyjął kartę z tachografu i prowadził pojazd, deklarując swój rzekomy odpoczynek. Tak chciał ukryć naruszenia norm czasu pracy. Nierejestrowanie aktywności kierowcy na karcie do tachografu ujawnili inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.

Kierowca zestawu ciężarowego i zarazem przedsiębiorca przewoził pawilon handlowo-usługowy w trakcie ograniczeń ruchu dla pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie ciężarowej powyżej 12 t. Rejestrował też swoje aktywności na konto innej osoby. Kierujący umieścił w tachografie kartę ojca.

Reklama