Porażka Radomiaka w Łodzi
Podopieczni Jerzego Rota rozpoczęli obiecująco. Już w pierwszej akcji Krzysztof Wierzba strzela, ale nad poprzeczką. Chwilę później napastnik zielonych niepotrzebnie wdaje się w drybling, a gdy decyduje się na strzał, jego uderzenie blokuje obrońca. Podobnej szansy nie zaprzepaścili gospodarze. Piotr Gląba wpada w pole karne, ogrywa Dawida Salę, strzela na bramkę. Co prawda Piotr Banasiak staje na wysokości zadania, jednak przy dobitce Olafa Okońskiego jest bez szans
W 20 min. Daniel Barzyński strzela, ale piłkę z linii bramkowej wybija jeden z obrońców SMS-u. Radomiak miał jeszcze co najmniej dwie szanse na wyrównanie. W 40 min. to jednak gospodarze wyprowadzają kontrę. Piotr Gląba wpada na pole karne i bez problemów pokonuje bramkarza zielonych. Zespół z Łodzi w pierwszej połowie na polu karnym Radomiaka gościł ... trzy razy.
Drugą część meczu radomianie rozpoczęli obiecująco. Bliski pokonania Krzysztofa Barana jest Paweł Boryczka. Szczęścia próbują Paweł Tarnowski i Marcin Sikorski. Niestety, ich strzały albo są niecelne, albo blokują je obrońcy. Radomiak osiąga optyczną przewagę. Przyznać jednak trzeba, uczniowie umiejętnie rozbijają akcje podopiecznych Jerzego Rota. Mało tego w 66 min. po kiksie Piotra Wlazło, Radomiak o mało co nie przypłacił stratą kolejnej bramki. Chwilę później pomocnik rewanżuje się, ale piłka po jego strzale trafia w słupek. W 73 min. mogło być po meczu. Na szczęście, niepilnowany przez nikogo Piotr Gląba z metra nie trafia do bramki.
UKS SMS Łódź - RADOMIAK RADOM 2:0 (2:0)
Bramka: Okoński 10, Gląba 40
SMS: Baran - Nawrocki, Zalepa, Wenger, Mikołajczyk, Borys (44. Łucki), Morou, Feter (86. Kalinowski), Cholewiak (33. Szaraniec), Gląba, Okoński
Radomiak: Banasiak - Szary, Sikorski, Sala (46. Woźniak), Łatkowski, Barzyński, Wlazło, Oziewicz, Boryczka (76. Lesisz), Tarnowski, Wierzba
Autor: MON
Źródło: www.sportRadom.pl