Boniek grał na Borkach
- Fajnie jest wygrać, ale nam wystarczy, że jest fajna zabawa – zapewnia Michał Boniek, który nosi zobowiązująco piłkarskie nazwisko. Bardzo mu zależało, żeby informacja o turnieju ukazała się w prasie, dlatego sam wysyłał maile z zaproszeniami do mediów. Nasza redakcje też bardzo zachęcał do przyjazdu na Borki i napisania o turnieju.
- Proszę napisać, że bardzo lubimy grać, niektórzy z nas trenują na co dzień w szkołach - dodaje kapitan drużyny z Wośnik Damian Adach. - A jakie akcje przeprowadzaliśmy na boisku!
Drużyny reprezentujące osiedla Planty i Wośniki grały ze sobą po 15 minut. Najmłodszym trzeba było, ze względu na upał, nieco skrócić ten czas. Ostatecznie I miejsce w obu kategoriach wiekowych zajęli futboliści z Plant, II miejsce chłopcy z Wośnik, trzecie - również z Plant. Królem strzelców został Piotrek Kurbiel z Plant, który strzelił 5 goli, najlepszym bramkarzem okazał się jego kolega z drużyny Ernest Burski, który puścił tylko jednego gola.
Wszyscy uczestnicy turnieju otrzymali medale i dyplomy. Wypili sporo wody mineralnej. I choć zmęczeni - co najlepiej widać na zdjęciach -wracali do domu zadowoleni.