
Do kuriozalnej sytuacji dochodzi w samorządach wówczas, gdy następuje zmiana władzy i następca na stanowisku burmistrza czy prezydenta realizuje budżet zaproponowany przez poprzednika i uchwalony przez poprzedni skład rady. Tak też stało się i tym razem: Witkowski zasiadł w fotelu prezydenta Radomia w połowie grudnia ubiegłego roku, a rada udzielała mu teraz absolutorium także za pozostałe miesiące, kiedy rządy sprawował Andrzej Kosztowniak (PiS). Na dzisiejszej, ostatniej przed wakacjami sesji, radni musieli przyjąć uchwałę o skwitowaniu budżetu za 2014 r.
- W tamtej kadencji głosowaliśmy przeciwko budżetowi, bo nie widzieliśmy w nim elementów rozwoju miasta, wiele zadań było prostą kontynuacją poprzednich. A mimo to, nadal sztandarowe inwestycje nie są do końca zrealizowane. Na obwodnicy południowej ciągle trwają jakieś roboty, a radomianie z północnej części miasta stoją w korkach, bo tak zorganizowano przebudowę wiaduktu na Żółkiewskiego. My protestowaliśmy przeciwko zerwaniu umowy z pierwszym wykonawcą tej inwestycji - przypomniał Jerzy Zawodnik. I skonkludował: - Oceny merytorycznej budżetu Radomia za 2014 rok dokonali sami mieszkańcy przy urnach wyborczych. Prezydentowi Witkowskiemu pozostało posprzątać i pozamiatać oraz poskładać te słupki w budżecie.
Zawodnik podkreślał, że pod względem formalno-prawnym "wszystko się zgadza". - Budżet został zrealizowany w sposób dostateczny - uznał.
- Zawsze w takich sytuacjach słyszeliśmy od opozycji, że nie powinniśmy rozmawiać tylko o tabelkach i słupkach, że absolutorium jest okazją do oceny prezydenta i wytknięcia mu błędów. My uważamy, że budżet został wykonany, zadłużenie jest na bezpiecznym poziomie, co potwierdza zarówno opinia skarbnika jak i regionalnej Izby Obrachunkowej - podkreślał szef klubu radnych PiS Jakub Kowalski
Radny Kazimierz Woźniak (Radomianie Radom) jak co roku miał zastrzeżenia do wysokości zadłużenia miasta. - Jego poziom może i jest bezpieczny, ale 430 mln zł to nie są miliony podarowane. Trzeba będzie je oddać i to także w postaci haraczu jakim są odsetki. Dobrze, że inflacja jest niska, to i odsetki tak nie rosną - mówił radny.
Radni głosowali dwie uchwały: w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego miasta oraz sprawozdania z wykonania budżetu 2014 r., oraz udzielenia prezydentowi absolutorium z tego tytuły. Przy pierwszej od głosu wstrzymał się radny Kazimierz Woźniak, przy drugiej trzech radnych PiS.
Wydatki budżetu Radomia wyniosły w 2014 r. 1 mld 13 mln zł, zaś dochody 985 mln 194 tys. zł. Deficyt budżetowy wyniósł 28 mln zł. Miasto jest zadłużone na 430 mln zł.
Bożena Dobrzyńska