Dobrze korzystają z szansy, jaka im dają stypendia polsko-kanadyjskiej fundacji

24 października 2016

Od wręczenia stypendiów dla uzdolnionych artystycznie dzieci i młodzieży rozpoczęły się w Radomiu uroczystości 10-lecia działalności na tej niwie polsko-kanadyjskiej Fundacji Polish Orphans Charity. Finansowe wsparcie otrzymało 25 osób, najwięcej w dotychczasowej historii oranizacji.

  241016stypendia01   W Urzędzie Stanu Cywilnego zgromadzili się tegoroczni zdobywcy stypendiów. Historię ich wręczania przypomniał członek zarządu fundacji w Polsce, radomianin (były wiceprezydent i radny Radomia) Krzysztof Gajewski. - W gronie laureatów mamy takie osoby jak Klaudia Kowalik, wokalistka, skrzypaczka i kompozytorkę, jak Piotr Zarzyka, akordeonista. Mamy też Weronikę Nośnik, która była na stypendium we Włoszech i wiele, wiele innych osób, które skorzystały z szansy, jakie im dało to stypendium. A najważniejsze jest to, że doskonale te pieniądze spożytkowali - mówił Krzysztof Gajewski, który jest tez przewodniczącym kapituły przyznającej stypendia. Również prezydent Radosław Witkowski nawiązał do 10-letniej historii stypendiów. - Pamiętam, to był luty 2007 roku, kiedy w tej sali rada miejska podjęła uchwałę powołującą członków kapituły, m.in. mnie, bo wówczas byłem radnym. I te 10 lat minęło na pracy, by pomagać wam rozwijać wasze talenty, pasje, zainteresowania. Realizowania waszych marzeń - zwrócił się do zebranych prezydent. Przypomniał, że owoce tej 10-letniej pracy będzie można dziś oglądać i słuchać podczas wystawy i koncertu w szkole muzycznej, kiedy to zaprezentują się stypendyści z  minionych lat. Radosław Witkowski dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do rozwoju fundacji, w tym także Krzysztofowi Gajewskiemu. -   Pieniądze przeznaczę na zakup tabletu graficznego, który umożliwi mi rozwijanie zainteresowań i przygotowanie się do studiów na kierunku graficznym - mówi  Małgosia Lewicka, uczennica Zespołu Szkół Plastycznych. Zosia Klamka także swoją przyszłość wiąże ze sztukami plastycznymi. - Stypendium chcę przeznaczyć na wzbogacenie mojego warsztatu malarskiego, czyli na zakup płótna, farb olejnych. To są drogie rzeczy. Być może pokryję też częściowo koszty kursów przygotowawczych na ASP w Warszawie - wyjaśnia uczennica Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych. bdb Fot. UM Radom  
Tags