Jest szansa, że obwodnica zachodnia Radomia zostanie oddana do użytku w październiku, a więc wcześniej niż planowano. Wtedy strata E7 na odcinku od Jedlińska przez Radom stanie się drogą kategorii wojewódzkiej.  - I to wtedy prezydent Radomia na odcinku miejskim będzie odpowiadał już wkrótce za tę drogę - podkreśla poseł Wojciech Skurkiwiecz. Jak poinformował parlamentarzyści PiS spotkali się w tej sprawie z wicewojewodą mazowieckim i przedstawicielami GDDKiA. - Jest deklaracja ze strony Dyrekcji, że ta instytucja ze środków budżetowych jest w stanie przekazać pieniądze na remont miejskiego odcinka drogi krajowej nr 7. To kwota około 20 mln zł, a przecież miejski odcinek "siódemki" nie jest w najlepszym stanie  - mówi poseł dodając, że parlamentarzystów bardzo cieszy ta wstępna deklaracja GDDKiA. Wojciech Skurkiewicz uważa, że remont powinien odbyć się już w roku 2019. - Ale do tego jest potrzebna jedna rzecz i z naszej strony jest apel do prezydenta Radomia, by w najbliższych dniach wystąpić ze stosownym wnioskiem do GDDKiA o zabezpieczenie środków finansowych w przyszłorocznym budżecie na realizację tej inwestycji  - wyjaśnia poseł. - Mamy świadomość tego wyzwania, jak będzie wyglądała sieć dróg w Radomiu, gdy zostanie uruchomiona zachodnia obwodnica miasta. Jesteśmy gotowi wystąpić o każde zewnętrzne pieniądze, zresztą do tej pory udowadniamy skuteczność, jeśli chodzi o ich pozyskiwanie i na pewno nie zrezygnujemy z pieniędzy, które mogą być przeznaczone na remont tego starego odcinka "siódemki" - odpowiada prezydent Radosław witkowski. Przypomina, że dzięki dobrej współpracy ponad podziałami z wicemarszałkiem Adamem Bielanem udało się pozyskać blisko 100 mln zł na przebudowę Wojska Polskiego. - Mimo tego, że politycy PiS-u radzili mi, by zadowolić się kwotą tylko 40  kilku mln zł, więc i w tym przypadku mam nadzieję na dobrą współpracę z marszałkiem Bielanem i uzyskanie jak największego dofinansowania - komentuje prezydent. Bożena Dobrzyńska