Kierowca, który staranował radiowozy, usłyszał prokuratorskie zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia (WIDEO)

9 maja 2023

34-latek, który uciekał m.in. ekspresową „siódemką” przed policją, a potem staranował dwa radiowozy usłyszał już prokuratorskie zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza, niezatrzymania do kontroli drogowej oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Gdy kierowca rozpędził auto jadąc wprost na policjanta, ten oddał w jego kierunku kilkanaście strzałów, raniąc pasażera.

 

 

Jak już pisaliśmy, do zdarzenia doszło w niedzielę, 7 maja około godz. 840. - W Janówku na drodze krajowej nr 50 policjanci ruchu drogowego z Grójca postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę volkswagena amarok, który przekroczył dozwoloną prędkość o 16 km/h w terenie zabudowanym. Mężczyzna, pomimo wyraźnie podawanych sygnałów przez mundurowych, kontynuował jazdę. W związku z niezatrzymaniem się do kontroli drogowej, policjanci ruszyli w pościg. Po chwili do ruchu drogowego dołączyła druga załoga - przypomina nadkom. Agnieszka Wójcik z KPP w Grójcu.

 Z drogi K-50 volkswagen zjechał na S-7, gdzie uderzał w wyprzedzający go policyjny radiowóz próbując zepchnąć go z drogi. W powiecie białobrzeskim do działań pościgowych dołączyły dwa patrole z Białobrzegów. - Kierowca volkswagena na widok policyjnej blokady zatrzymał się, po czym wycofał i rozpędził auto wprost na umundurowanego funkcjonariusza, który oddał w kierunku samochodu kilkanaście strzałów. Jednak i to nie powstrzymało kierowcy, który uderzył w oznakowane radiowozy i kontynuował jazdę drogą wojewódzką nr 732 w kierunku Przytyka. Ostatecznie auto zostało zatrzymane na polnej drodze w powiecie radomskim w okolicy miejscowości Sewerynów. Okazało się, że za kierownicą siedział 34-latek z powiatu radomskiego, który miał ponad 2 prom. alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania. 38-letni pasażer został ranny w wyniku oddanych strzałów i został przetransportowany do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - relacjonuje nadkom. Wójcik.

Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie został przedstawiony prokuratorowi wraz z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Grójcu.

- 34-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty czynnej napaści na policjanta, niezatrzymania do kontroli drogowej oraz kierowania w stanie nietrzeźwości. Wczoraj sąd wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności - informuje podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka KWP w Radomiu.

Mężczyzna odpowie również za kierowanie bez uprawnień oraz szereg innych wykroczeń popełnionych w trackie ucieczki przed policjantami.

(kat)

fot. i wideo KWP Radom

 

 

Tags