Można budować wiadukt w ul. Żeromskiego. Firma Trakcja i MZDiK podpisały długo oczekiwaną umowę
– Ten wiadukt budujemy niejako na zapas, bo w tej chwili nie jest nam potrzebny tak duży obiekt z dwoma pasami ruchu w obie strony i dodatkowym dla autobusów. Ale przeprawa powstaje z myślą o rozwoju lotniska na Sadkowie – podkreślają władze Radomia. Dzisiaj w urzędzie miejskim podpisano umowę na realizację inwestycji wartej prawie 180 mln zł.
Wiadukt - zarówno część drogową, jak i kolejową - w ulicy Żeromskiego wybuduje firma Trakcja, która po wielu perypetiach ostatecznie wygrała przetarg na roboty. Na długotrwałe przygotowania do realizacji zwrócił uwagę prezydent Radosław Witkowski. - To historyczny kontrakt, bo poza obwodnicą południową nie mieliśmy w Radomiu tak skomplikowanego projektu. Po wielu miesiącach pracy całego zespołu udało się to wreszcie osiągnąć - przypomniał prezydent.
Nowy wiadukt będzie miał po dwa pasy ruchu w każdą stronę oraz po jednym buspasie. Na górze będą zlokalizowane przystanki komunikacji miejskiej, które umożliwią podróżnym dotarcie autobusami do portu lotniczego i z powrotem. Z peronu na szczyt nowego obiektu będą prowadziły schody ruchome oraz windy. Po obu stronach przeprawy znajdą się także ciągi pieszo-rowerowe.
Kontrakt na prawie 180 mln zł
- Celem inwestycji jest lepsza infrastruktura pasażerska. Powstanie tu miejsce, w którym będziemy mieli połączenie transportu drogowego, kolejowego i lotniczego. To jednocześnie inwestycja, która wpisuje się w cały proces modernizacji linii kolejowej między Warszawą a Radomiem - zaznaczył uczestniczący w podpisaniu umowy wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel.
Wartość umowy to ponad 179 mln zł. Część drogowa, finansowana z budżetu miasta, będzie kosztowała prawie 131 mln zł, a kolejowa, w tym przede wszystkim budowa nowego peronu - prawie 48 mln zł. Na budowę przeprawy w ul. Żeromskiego miasto pozyskało 65 mln zł z programu Polski Ład i 30 mln z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Jak najmniej hałasu i utrudnień
Nowy wiadukt będzie miał 282 ma długości i 7 przęseł. Peron będzie miał natomiast 300 m. - Ten projekt to DNA naszej spółki. Integruje bowiem kolej, drogi oraz infrastrukturę lotniskową. Będzie realizowany w technologii przyjaznej mieszkańcom, np.przy podporach zastosujemy metodę palowania, która nie będzie wytwarzała zbyt dużego hałasu - wyjaśnia Andrzej Szumisz, prezes Trakcji. Przyznaje, że mieszkańcy muszą liczyć się z utrudnieniami, ale firma postara się, aby były one jak najmniej uciążliwe.
Podobnie mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński. - Ograniczenia w ruchu będą z pewnością dotkliwe, ale zrobimy wszystko, by były jak najmniejsze - zapewnia. Dodaje, że wielkość i rozmach nowego wiaduktu to jednocześnie wiara w rozwój lotniska. - Myślimy 20 lat do przodu. Pamiętajmy, że poza węzłem przesiadkowym pod obiektem znajdzie się kolejny odcinek trasy NS, a więc docelowo będzie tam bardzo dobry dojazd - sumuje Tyczyński.
Prace przy inwestycji rozpoczną się od wyburzania istniejącej przeprawy.
bdb