Tag: bąkiewicz

Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił zażalenie Roberta Bąkiewicza na postanowienie Sądu Okręgowego w Radomiu, który nakazał kandydatowi z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nr 17 przeproszenie posła Konrada Frysztaka (Platforma Obywatelska) i wpłacenie pieniędzy na rzecz organizacji charytatywnej.

– Przyjechałem udzielić poparcia wszystkim kandydatom Zjednoczonej Prawicy, ale w sposób szczególny panu  – mówił dzisiaj podczas konferencji rasowej w Radomiu Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, prokurator krajowy i zarazem szef Solidarnej Polski, która wystawiła Roberta Bąkiewicza jako kandydata do Sejmu z 18 miejsca na liście PiS w okręgu nr 17.

Robert Bąkiewicz, kandydat z listy PiS do Sejmu w wyborach parlamentarnych, podał na antenie radiowej nieprawdziwe dane mówiąc, że poseł Konrad Frysztak (PO) powiedział w jednym z wywiadów, że jest gotów sprzedać suwerenność Polski w zamian za dwie trybuny Radomiaka – uznał Sąd Okręgowy w Radomiu i nakazał przeprosić Frysztaka. Orzeczenie jest nieprawomocne.

Sąd Okręgowy w Radomiu odroczył dzisiaj pierwszą w tej kampanii rozprawę w trybie wyborczym. Powód to wniosek jednego z uczestników postępowania – Roberta Bąkiewicza – o zmianę sędziego prowadzącego proces. Kandydata z listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nr 17 do Sejmu pozwał Konrad Frysztak, kandydat Platformy Obywatelskiej.

Stracie Konrada Frysztaka, posła PO z Robertem Bąkiewiczem, kandydatem z listy PiS w Radomiu do Sejmu. Nie w studiu telewizyjnym, gdzie obaj już się spotkali, ale „na ubitej ziemi”, publicznie. – Nie chcemy pana i pana poglądów w Radomiu – powtarzał Frysztak. – Nie ma pan prawa mi zabraniać, jestem u siebie, jestem Polakiem – odpowiadał Bąkiewicz.

 – Dla pana Bąkiewicza nie ma miejsca w Radomiu – przekonują zgodnie poseł Konrad Frysztak (Platforma Obywatelska) i prezydent Radosław Witkowski, którzy tworzą ruch oporu wobec obecności Roberta Bąkiewicza w mieście. Przekonują, że jest jeszcze czas, by go wycofać z listy kandydatów do Sejmu.

Listę otwiera Marek Suski, a zamyka Robert Bąkiewicz. Jedynka była oczywista, ale pozycja numer 18 w spisie kandydatów do Sejmu Prawa i Sprawiedliwości, nadal budzi kontrowersje. – To decyzja naszego koalicjanta, Polski Suwerennej, w którą nie ingerujemy. Tak wygląda demokracja – komentuje Radosław Fogiel. Sam dostał czwarte miejsce.