Tag: mandat

– Trzy tysiące złotych – powiedział do kierowcy policjant, który wraz ze swoim kolegą z drogówki zatrzymał prowadzącego renaulta mężczyznę. Ten, gdy usłyszał jaka jest kwota mandatu… zbladł i osunął się na ziemię. Nie ominęła go jednak kara, ponieważ wykroczenie popełnił „w recydywie”.

Po uprawomocnieniu się wyroku skazującego radnego Prawa i Sprawiedliwości Piotra Kotwickiego komisarz wyborczy rozpocznie procedurę wygaszania jego mandatu. Na jego miejsce w radzie wejdzie kolejna osoba z największa liczbą głosów w okręgu, w którym startował. Jest związana z partią Porozumienie Razem Jarosława Gowina.

Kable, odpady foliowe i gumowe w dużej ilości spalał mężczyzna na terenie jednej z posesji przy ulicy Langiewicza. Czarną chmurę dymu wydobywającą się w tej okolicy zauważyli strażnicy miejscy z Radomia, którzy interweniowali na miejscu. Sprawca wykroczenia dostał mandat w wysokości 1 tys. zł.

O takiej wysokości mandatu radomscy policjanci jeszcze nie informowali. Ale jest nowy rekordzista tych niechlubnych zawodów, m.in. w przekraczaniu dozwolonej prędkości. 21-letni kierowca mercedesa popełnił w różnych miejscach trzy wykroczenia, za które został ukarany w kwocie 4 tys. 300 zł oraz 35 punktów.

Ma 19 lat i prawo jazdy od niecałych czterech miesięcy. Umiejętności prowadzenia pojazdów też niewielkie, bo w terenie zabudowanym pędził z prędkością 121 km/h.  Młodego kierowcę kosztowało to 2,5 tys. zł, które zapłacił w formie mandatu, oraz 15 punktów karnych.

Lakierowane płyty i elementy ciętych mebli spalał w piecu właściciel jednej z radomskich firm produkujących meble. Strażnicy miejscy ukarali go mandatem; zapowiadają przyglądanie się innym przedsiębiorstwom w okolicach ulicy Warszawskiej i Klejowej.

Wybrał się rowerem na przejażdżkę. Stracił nie tylko dobry humor, gdy okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Policjanci z drogówki zatrzymali 22-latka i wystawili mu wysoki mandat. Taki sam, gdyby nietrzeźwy prowadził samochód.

Kierowca seata pędził ekspresową „siódemką” z prędkością 170 km/h. Gdy zatrzymali go policjanci z radomskiej drogówki okazało się, że to „recydywista”. Niespełna miesiąc wcześniej popełnił podobne wykroczenie. Zgodnie z obowiązującymi od 17 września przepisami mężczyzna został ukarany podwójną kwotą mandatu.

Kierowca autobusu przekroczył dozwoloną prędkość aż o 62km/h. Stracił prawo jazdy na trzy miesiące, dostał wysoką grzywnę w formie mandatu oraz punkty karne. Uprawnienia do prowadzenia pojazdów może odzyskać dopiero po trzech miesiącach, ale musi spełnić warunek: nie wolno mu w tym czasie siąść za kierownicę.

Osiemnastolatek jechał w obszarze zabudowanym 186 km/h przekraczając prędkość w miejscu, gdzie obowiązywało 50 km/h. Konsekwencje to mandat w wysokości 2,5 tys. zł, 15 punktów karnych i zatrzymanie prawa jazdy. Policja przypomina: kierowco zwolnij! Wolniej znaczy bezpiecznej!