Reklama
Reklama

Będą dotacje na wymianę pieców węglowych. Ale mieszkaniec musi wydać także swoje pieniądze

29 marca 2018

Jest szansa na pozyskanie unijnych funduszy na wymianę pieców węglowych w Radomiu. Gmina będzie się o nie starała, ale mieszkańcy muszą mieć świadomość, że to program inny, bardziej skomplikowany niż poprzednie. Przede wszystkim trzeba będzie wyłożyć część własnych pieniędzy.

 
Wiceprezydent Zawodnik i dyrektor Krugły zachęcają do składania wniosków

Wiceprezydent Zawodnik i dyrektor Krugły zachęcają do składania wniosków

  Mazowiecka Jednostka Wdrażania Projektów Unijnych ogłosiła konkurs dla samorządów, które będą mogły ubiegać się o dofinansowanie projektów polegających na wymianie urządzeń grzewczych na ekologiczne. W programie mogą wziąć udział właściciele nieruchomości położonych na terenie Radomia, w tym osoby fizyczne, wspólnoty mieszkaniowe, zarządcy nieruchomości i osoby prawne. Nie dotyczy to nieruchomości, w których prowadzona jest działalność gospodarcza. - W konkursie mogą uczestniczyć wnioskodawcy, którzy złożą deklarację przystąpienia do projektu, dokonają zmiany systemu ogrzewania, dostarczą świadectwo energetyczne lub audyt energetyczny oraz zobowiążą się, że w wyniku realizacji projektu budynek mieszkalny osiągnie określone standardy energetyczne. - tłumaczy wiceprezydent Jerzy Zawodnik. Zaznacza, że gmina może pozyskać dla radomian dotację do wysokości 80. proc. tzw. kosztów kwalifikowanych. (To koszt przyłączenia do sieci, wymiana urządzenia grzewczego i jego montaż.). - A więc 20 proc. środków jest po stronie właściciela nieruchomości, który będzie musiał wnieść do budżetu gminy, aby móc takie dofinansowanie otrzymać. Pierwszeństwo ma przyłączenie nieruchomości do sieci ciepłowniczej, a gdy jest to niewykonalne zamienić źródło węglowe na elektryczne, olejowe lub gazowe. I musimy udowodnić, że osiągniemy lepsze efekty energetyczne - precyzuje dyrektor wydziału ochrony środowiska w urzędzie miejskim Grażyna Krugły. Do 6 czerwca magistrat musi dysponować wszelkimi informacjami od mieszkańca: jakiego rodzaju piec będzie instalowany, kosztorysem ogrzewania razem z montażem i np. pozwoleniem na budowę w przypadku przyłącza gazowego. - To jest przygotowanie po stronie mieszkańca, tego do tej pory nie było - mówi dyrektor Krugły. Dodaje, że koszt po stronie zainteresowanego to około 1 tys. zł. Nie zawsze jest potrzebna dokumentacja, czasem wystarczy sam opis urządzenia, z certyfikatem, kosztorysem, podaniem parametrów. Dyrektor Krugły również podkreśla, jak ważny jest efekt osiągnięcia określonych standardów energetycznych. Dofinansowanie wymiany urządzeń grzewczych będzie możliwe pod warunkiem zapewnienia znacznej redukcji CO2 w odniesieniu do istniejących instalacji o co najmniej 30 proc. w przypadku zmiany spalanego paliwa. Osoby, które zdecydują się spełnić wymagania i będą zainteresowane udziałem w programie, powinny składać deklaracje do 12 kwietnia w Biurze Obsługi Mieszkańca, pokój 19 w Urzędzie Miejskim, ul. Kilińskiego 30. Magistrat zakłada, że wystarczy 80 wniosków, by strać się o przyznanie dofinansowania. Sam program byłby realizowany w 2019 roku. Więcej informacji jest tutaj Bożena Dobrzyńska
Tags