- Kilka dni temu w nocy do jednego z mieszkań przy ul. Marglowej weszło kilku mężczyzn i pobiło mieszkającego tam 33-latka. Ten otworzył drzwi, bo wśród "gości" był jego kuzyn. Napastnicy grozili, kopali i uderzali radomianina plastikową rurką. Zabrali też telefon komórkowy, buty i uszkodzili drzwi wejściowe. Mężczyźnie udało się uciec przez okno w łazience i o zajściu poinformował dyżurnego policji. Wtedy natychmiast interweniowali funkcjonariusze i zatrzymali czterech mężczyzn w wieku 15, 18 i 36 lat. Dorośli podejrzani o to przestępstwo trafili do policyjnego aresztu. O konsekwencjach jakie poniesie nieletni zadecyduje sąd. Jeden z 18-latków usłyszał zarzut pobicia, natomiast 36-latek odpowie za pobicie, uszkodzenie mienia i groźby karalne - relacjonuje Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. (kat)