Traktorzysta był tak pijany, że wypadł z ciągnika i wylądował w przydrożnym rowie

13 marca 2018

48-latek jechał ciągnikiem, choć miał cofnięte uprawnienia i zakaz prowadzenia pojazdów, a do tego był kompletnie pijany. Mężczyzna wypadł z ciągnika, który wjechał do stawu hodowlanego i się wywrócił. Traktorzyście grozi teraz do pięciu lat więzienia.

  ciagnik Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w Wólkce Tyrzyńskiej. - Świadek zauważył, że traktor jadący drogą nagle skręca i wpada do stawu hodowlanego, po czym się przewraca. W bliskiej odległości zauważył mężczyznę, który wypadł z ciągnika i leżał w przydrożnym rowie. Natychmiast zaczął udzielać mu pomocy, a na miejsce wezwał karetkę pogotowia. Jak się później okazało, 48-latek był dobrze znany policjantom. Wcześniej już prowadził pojazdy pod wpływem alkoholu. Tym razem był tak pijany, że nie można było go przebadać na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, dlatego do badań pobrano mu krew. Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia i zakaz prowadzenia pojazdów. Po wytrzeźwieniu złożył wyjaśnienia i przyznał się do winy. Tłumaczył, że od rana szykował drzewo, a jak skończył wypił alkohol i wsiadł na traktor, chcąc dojechać do domu. Teraz odpowie za kierowanie pojazdem, mimo wydanego zakazu prowadzenia pojazdów i jazd pod wpływem alkoholu, za co grozi mu do pięciu lat więzienia - relacjonuje mł. asp. Ilona Tarczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach. kat Fot.KPP Kozienice
Tags