„Master” kontra Bostic
- W poniedziałek podpisaliśmy kontrakt. Bostic to dobry zawodnik, twardy, mający mocne uderzenie. Od czterech lat niepokonany na zawodowym ringu – tłumaczy Andrzej Gmitruk, trener i manager Masternaka.
Dla Mateusza gala w Radomiu ma ważne znaczenie. – Cieszę się, że będę mógł zakończyć rok walką o tytuł Młodzieżowego Mistrza Świata WBC interim. To najbardziej prestiżowa federacja w boksie zawodowym, każdy pięściarz marzy być mieć pas WBC - mówi Mateusz.
Pojedynek z Amerykaninem, to również kolejny, poważny krok w zawodowej karierze Polaka. Warto przypomnieć, że Mateusz wywalczył ten tytuł w październiku 2008r. w Lublinie. Pokonał wówczas przez TKO w 5 rundzie Ukraińca, Alexa Mogylewskiego.
- Dobrze pamiętam tę walkę, żałowałem później, że nie mogłem bronić tytułu ponieważ wyjechałem do USA. Teraz mam szansę ponownie walczyć o pas WBC - dodaje sportowiec.
Mateusz wie, że Bastic ustawi poprzeczkę bardzo wysoko. 25-letni Amerykanin legitymuje się 21 pojedynkami, z których 18 wygrał, w tym 10 przez nokaut. - To trudny rywal, niewygodny, mańkut – zaznacza Mateusz. – Ostatni raz przegrał w grudniu 2005r. Zapowiada się dobra walka.