Tym razem „deska” zawiodła

29 marca 2009

Koszykówka

RosaSportu Radom po raz drugi w tym sezonie ponieśli porażkę z AZS-em Politechniką Warszawską. Rozmiary przegranej były wysokie, na co miało wpływ wiele przyczyn, o których w rozmowie telefonicznej z naszym portalem opowiedział drugi trener zespołu, Robert Bartkiewicz.



Przeciwnik zagrał dzisiaj bardzo dobre zawody, bez większego obciążenia psychicznego rozpoczął drugi opiekun radomian. - Widać było luz w poczynaniach akademików. My natomiast nie zaliczymy tego występu do udanych. Gubiliśmy się dzisiaj w wielu elementach, najbardziej na pick and rollach. Nasi zawodnicy niepotrzebnie sobie pomagali w niektórych akcjach, nie potrafiliśmy przebić się przez nawet pojedyncze zasłony. Dawaliśmy przeciwnikom za dużo luzu na dystansie, kilkakrotnie odpuszczaliśmy krycie, a oni to bezwzględnie wykorzystywali, notując wysoką skuteczność "za trzy". Bardzo słabo spisaliśmy się w rzutach osobistych, trafiając zaledwie 50 procent. Ponadto, element, który był do tej pory naszym wiodącym, czyli "deska", również okazała się nie najlepsza. Tempcold zdominował tablice, wobec czego nie mogliśmy nawiązać walki - zakończył relację telefoniczną Robert Bartkiewicz.


AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA - ROSASPORT RADOM 95:72 (15:12, 34:21, 27:21, 19:18)
Tempcold: Wójcicki 24 (4), Popiołek 17 (3), Sulima 10, Nowakowski 6 (2), Exner 2 oraz Jankowski 18 (3), Andres 6, Pełka 5, Nędzi 4, Łańcucki 2, Jaremkieiwcz 0, Linowski 1.
Rosasport: Sosnowik 15, Baszak 14 (2), Maj 3, Gutkowski 2, Kardaś 1 oraz Nikiel 11, Ignatowicz 11 (3), Podkowiński 4, Wróbel 5, Kapturski 3 (1), Zalewski 3 (1), Kogut 0.

Autor: Piotr K. Dobrowolski

Źródło: www.sportradom.pl