Radni „przesunęli” 16 mln zł w budżecie Radomia. Będą pieniądze na inwestycje drogowe

26 kwietnia 2023

Z powodu przedłużających się procedur przetargowych miasto nie jest w stanie wydać na przebudowę wiaduktu w ul. Żeromskiego zapisanych w budżecie Radomia na ten rok pieniędzy. Stąd pomysł, by 16 mln zł 500 tys. zł „przesunąć” na inne, równie ważne inwestycje drogowe. Dzisiaj radni na nadzwyczajnej sesji zgodzili się na te zmiany.

 

fot. Łukasz Wójcik/UM Radom

 

Projekt uchwały, jaki prezydent przedstawił radnym zakładał, że na utwardzenie ulic w ramach Radomskiego Programu Drogowego przeznaczonych zostanie 2,5 ml zł, tzw. czynówek - 3,5 mln zł, przebudowę skrzyżowania Maratońskiej i Dębowej - 1, 3 mln zł, remont warstw ścieralnych na istniejących ulicach - 1, 7 ml tys. zł, wykup gruntów pod realizację III etapu trasy NS - 6,5 mln zł.

 - Jeśli chodzi o wiadukt, to w tym roku nie wydamy środków własnych zaplanowanych na przebudowę. Musieliśmy więc dokonać aktualizacji harmonogramu rzeczowo-finansowego. Tak się stało, bo  procedury przetargowe trwały długo, były liczne odwołania od wyniku postępowania uczestniczących w nim firm. Umowę z wykonawca podpiszemy jeszcze do końca kwietnia, a pieniądze wydamy później - wyjaśniał prezydent Radosław Witkowski podczas konferencji prasowej, która odbyła się jeszcze przed sesją rady miejskiej.

Prezydent nie ukrywa zadowolenia, że dzięki wygospodarowanym pieniądzom przyspieszy Radomski Program Drogowy, który w ostatnich latach mocno przyhamowal. Rozstrzygnięte są już przetargi na utwardzenie ulic Polnej i Stromej, a na Biegunowej trwają roboty. Jest szansa na jej połączenie z Frontową, która ma być realizowana w ramach "czynówek".

- Nasza rekomendacja jest taka, aby wykonać ulicę Szeroka Droga i ulicę Frontową. Mieszkańcy podnoszą, że tam prace są niezbędne i mają 100 procent racji. Jeśli radni zgodzą się na taką zmianę Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji niezwłocznie ogłosi przetarg na prace - zapewnia prezydent Witkowski.

- Tym samym powrócimy do praktyk, kiedy przebudowywaliśmy 6 - 7 ulic w ciągu roku - przypomina wiceprezydent Mateusz Tyczyński. Dodaje, że po raz pierwszy od lat miasto będzie też - za kwotę 1 mln 700 tys. wymieniać warstwy ścieralne na nawierzchniach ulic, a nie tylko łatać dziury.

Może nieco szokować przeznaczenie 6 mln 600 tys. zł na wykupy gruntów pod budowę III etapu trasy NS, ale prezydenci tłumaczą to tym, że nie chcą zaczynać budowy zanim wywłaszczeni właściciele nie dostana odszkodowań. A budynki mieszkalne znajdują się na tej trasie.

Będzie można wreszcie przebudować skrzyżowanie Maratońskiej i Dębowej, tym bardziej, ze gmina dostała 2 mln zł dofinansowania z budżetu samorządu województwa mazowieckiego.

Za 280 tys. zł Miejski zarząd Dróg i Komunikacji zamierza kupić dwa samochody dla pracowników działu obsługi pasażerskiej.

Dlaczego nie na szpital? Dlaczego nie na szkoły?

Radni Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie dopominali się o zwiększenie wydatków na Radomski Program Drogowy, organizowali konferencje prasowe na błotnistych, zapomnianych ulicach Radomia, na sesje zapraszali radomian, którzy opowiadali o gehennie, jaką przeżywają mieszkając przy tychże. Ale dzisiaj podczas dyskusji nad projektem zgłoszonym przez prezydenta pytali m.in o to, ile do magistratu wpłynęło podań od dyrektorów szkół z prośbami o remonty w szatniach, na placach zabaw, jakie są potrzeby zakupu sprzętu przez miejski szpital (Łukasz Podlewski, PiS); czy zakup samochodów dla MZDiK jest tak pilny i czy prezydent nie widzi pilniejszych potrzeb (Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz).

Samochód MZDiK z dziurami w podłodze

Radna Pastuszka-Chrobotowicz zapewniała też o swojej radości z powodu ponownego uruchomienia RPD, a Łukasz Podlewski kilka razy gratulował prezydentowi "skuteczności" w pozyskaniu dodatkowych środków na inwestycje, nie omieszkując przypomnieć, że w lutym twierdził, że MZDiK będzie mieć oszczędności z przetargu na budowę wiaduktu. - Ale te pieniądze powinny iść na służbę zdrowia, DPS-y, szkoły - twierdził, dopytując, co na takie decyzje powiedzą wiceprezydentki: Katarzyna Kalinowska i Marta Michalska-Wilk. - Nie przyjdą tu na sesję pacjenci szpitala - mówił, nawiązując do wizyt mieszkańców. Przekonywał, że "nie chce być Janosikiem", jednym odbierać, a drugim dawać. Przypomniał, że dach budynku przy ul. Parkowej należącego do MOK Amfiteatr przecieka i potrzeba na to 300 tys. zł. - Zdecydowaliście, że inwestycje są najważniejsze. Niech tak będzie. Nie było posiedzenia naszego klubu i nie ma dyscypliny w głosowaniu - zapewniał.

Z odpowiedzi wiceprezydenta Tyczyńskiego warto przytoczyć przede wszystkim tę. - Służbowy samochód MZDiK ma dziury w podłodze.

W głosowaniu nad projektem uchwały wzięło udział 25 radnych: 15 było za jej przyjęciem, 1 przeciw, a 9 się wstrzymało.

Bożena Dobrzyńska

 

 

 

Tags