Radni znów przeciw podwyżkom cen za wywóz śmieci. Prezydent: Będzie sesja nadzwyczajna

28 lutego 2022

Kolejna nieudana przymiarka władz miasta do uregulowania problemu ustalenia metody naliczania i wysokości stawek za wywóz odpadów komunalnych. Radni znów nie zgodzili się na propozycje prezydenta. Jego zastępca zapowiedział, że sprawa i tak wróci pod obrady, tym razem na sesji nadzwyczajnej.

 

Zdjęcie ilustracyjne

 

Prezydent skierował na dzisiejszą sesję trzy projekty uchwał regulujących gospodarkę odpadami w mieście. Najważniejsza była ta dotycząca ustalenia metody opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz stawki tej opłaty na terenie gminy. - Jeśli nie zostanie przyjęta, zdejmę dwie pozostałe z porządku obrad - poinformował wiceprezydent Jerzy Zawodnik.

Te same argumenty

Przedstawiając uzasadnienie do uchwały wiceprezydent powtórzył dobrze znane już argumenty: miasto dopłaca do systemu gospodarki odpadami rocznie 22 mln zł i podniesienie stawek jest koniecznością. - Teraz są to właściwie  te same projekty, które przygotowaliśmy w styczniu, uzupełnione  jednak o zapisy mówiące, że firmy, które od jesieni będą odbierać śmieci, częściej przyjadą po makulaturę, papier i odpady gabarytowe - wyjaśniał Jerzy Zawodnik. Przypomniał, że jeśli teraz radni nie zgodzą się na zmiany, w kwietniu powstanie luka prawna, bo uchwałę podjętą przez radę miejską w 2020 r. (i obowiązującą obecnie) zakwestionowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Zwróciła uwagę, że nie można przy stosowaniu opłaty od gospodarstwa domowego różnicować stawek ze względu na wielkość powierzchni mieszkania. I z tego różnicowania zrezygnowano. - Na dodatek obecnie obowiązująca uchwała została uchylona przez Wojewódzki Są Administracyjny. My odwołaliśmy się od tego orzeczenia do NSA, rozprawa jest wyznaczona na 6 kwietnia. Jeśli NSA utrzyma decyzję WSA w mocy, a my nie przegłosujemy nowej uchwały, może się zdarzyć, że od 6 kwietnia nie będą tym zakresie obowiązywać żadne przepisy. Miasto śmieci będzie wywozić, ale powstanie organizacyjny chaos. Po pierwsze, zmusimy wszystkich radomian do podpisywania nowych deklaracji, po drugie ta "dziura legislacyjna" naraziłaby nas na roszczenia mieszkańcy, którzy w tym okresie nie musieliby uiszczać żadnych opłat - wyjaśniał przed miesiącem i dzisiaj Jerzy Zawodnik.

Nad projektami dyskutowała komisja gospodarki, ochrony i kształtowania środowiska, która wprawdzie wydała opinię pozytywną, ale jednocześnie zaproponowała wykreślenie punktów mówiących o kolejnych podwyżkach cen, które miałyby zostać wprowadzone w kolejnych latach. - Nie powinniśmy dzisiaj decydować za radnych kolejnej kadencji. Nasza kończy się w przyszłym roku  i termin obowiązywania uchwały powinien taki okres obejmować - wyjaśniał Kazimierz Woźniak.

Radni głosowali najpierw wniesioną przez komisję poprawkę. W głosowaniu uczestniczyło 20 radnych, za jej przyjęciem było 6, przeciw - 12, 2 osoby wstrzymały się od głosu.

W głosowaniu nad uchwałą wzięło udział 25 radnych, 11 opowiedziało się za jej przyjęciem, 14 było przeciwnego zdania, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Wiceprezydent Zawodnik ponownie zapowiedział, że będzie wnioskował do przewodniczącej rady o zwołanie sesji nadzwyczajnej w sprawie uchwał "śmieciowych". Najpierw jednak zaprosi na spotkanie i rozmowę nieprzekonanych radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Bożena Dobrzyńska

Tags